środa, 15 października 2008

Konkurs "Trailery literatury"!

Konkurs na dekonspirację Piszpana zakończył się sukcesem, ale tylko dla Piszpana. Żaden z moich czytelników nie odkrył, kim jest Piszpan, więc nagroda pozostanie w sferze niespodzianek, czym ogłaszam zakończenie ubiegłotygodniowego konkursu i na jednym wdechu ;) zapraszam do konkursu następnego.

Zadanie konkursowe:

Mam cztery nowe książki. Każdą z nich chciałbym natychmiast przeczytać. Mogę czytać symultanicznie, tj. wszystkie na raz, ale od którejś muszę zacząć. Co robić? Obejrzyj poniższe trailery literatury i poradź Piszpanowi, co go wciągnie i nie puści do ostatniej strony. Swoją przekonującą poradę wpisz w komentarzu pod postem.

Trailery:



"Empire V" Wiktora Pielewina to już szósta książka Pielewina, którą będę czytał. Najlepsze jest "Życie owadów" i "Święta ksiega wilkołaka", najsłabiej wypada "Generation P", ale wszystkie pożerałem z maniacką zaciekłością. W każdą wciągała mnie odurzająca mieszanka science-fiction, kultury popularnej i mistycyzmu. Każda zarażała szaleństwem pomysłów, stylem i humorem. "Empire V" - rzecz o tajnym imperium rosyjskich wampirów miała już swoją niespodziewaną premierę. Rękopis został wykradziony z wydawnictwa i opublikowany w internecie. Do czytania w godz. od 23.00 do 1.00.




"Legendy o krwi. Antropologia przesądu." Joanny Tokarskiej-Bakir to kolejna demoniczna książka z dzisiejszej półki, ale tym razem o upiorach żywych, prawdziwych i obecnych. Prawie osiemset stron socjologicznych obserwacji, dokumentów, wywiadów, zdjęć, rycin, faktów i dat. Np. okładka "Newsweeka" 14/2004 ze zdjęciem kluczy znalezionych po ekshumacji ofiar Jedwabnego. Do czytania i szperania.




"Cukier w normie z ekstrabonusem" Sławomira Shutego to "Nowy wspaniały smak" + 8 nowych opowiadań. Jak nie znasz Shutego, poczytaj "Blok", a potem "Zwał", okrzyknięty najbardziej nieprzyjemną, antykorporacyjną książką sezonu. Shuty ma u mnie trzy plusy: pierwszy za jadowite, anarchistyczne poczucie humoru, drugi za celne obserwacje, a trzeci za wyczucie żenady. Więc kupuję Shutego. Do czytania na klozecie.



"Stambuł" Orhana Pamuka to 500 stron opowieści "o cyprysach i ciemnych dolinach, o opuszczonych i zaniedbanych nadmorskich domach, starych, przeżartych rdzą statkach i Bóg jeden wie jakich towarach". To 250 stambulskich zdjęć, rycin i gazet sprzed 20, 30, 50 i 100 lat, na których ulice Stambułu wyglądają jak poklecona, drewniana, brukowana Młynowa, z białym, smukłym minaretem między drzewami - jak z wieżą św. Rocha. Do powolnego sczytywania każdej frazy.

Nagrody:

Dla autora komentarza, który przekona Piszpana, od jakiej książki zacząć czytanie, Piszpan napisze nagrodę-niespodziankę :)

Brak komentarzy: