wtorek, 9 września 2008

Folder na trzy sposoby

Dzisiaj odebrałem z drukarni świeże foldery reklamowe Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Białymstoku. Ładne są, błyszczące lakierem punktowym, wysmukłe, kolorowe... Oto to:


Zrobiłem wszystko, co normalnie robi wieloosobowa agencja reklamowa: koncept, copy, materiały, retusz, projekt graficzny, skład, pre-press, print. Agencja reklamowa zrobiłaby to pewnie nieco szybciej ("pewnie" znaczy tutaj "prawdopodobnie", a nie "na pewno":), ale za to o jedno zero drożej, bo nad projektem pracowałby jednocześnie zespół specjalistów (ds. literek, ds. cyferek, obrazków kolorowych i podłużnych oraz ds. bicia piany).

Mógłby to również zrobić jakiś niezależny grafik, może nawet student, może nawet o jedno zero taniej, ale wiadomo: zazwyczaj trzeba mu wszystko podać na tacy ("psze pana, a teksty?, psze pana, a zdjęcia?"), a po dziesiątej poprawce taki domorosły naduszatiel myszy strzela focha i wyjeżdża na wakacje.

A ja robię dobrze.

Brak komentarzy: